O Franciku i Klarze, wierzbach z Kuźnicy Rudzkiej
Kiedy miał powstać w Panewnikach słynny dziś klasztor franciszkanów, Ponboczek zesłał na Śląsk dwoje świętych – Franciszka i Klarę. Mieli oni znaleźć odpowiednie miejsce pod budowę. Upatrzone tereny święci zaznaczali poprzez zasadzenie nasion drzew z niebiańskiego ogrodu. Drzewa w cudowny sposób od razu zielonymi pędami sięgały nieba. Tak powstał rudzki Topolowiec i tak wyrosły na Dołkach dwie potężne wierzby, które nazwano imionami świętych.
Ostatecznie klasztor powstał w Panewnikach, ale do rudzkich miejsc naznaczonych przez Klarę i Franciszką lgną „bracia najmniejsi” – zwierzęta. Przy Topolowcu azyl mają bezpańskie czworonogi, a we wschodniej części Dołków działało niegdyś mini-zoo. Wierzby „Franciszek” i „Klara” użyczały cienia koniom, owcom i kozom.